poniedziałek, 19 listopada 2012

Tag :)

Moja nieobecność na własnym blogu mnie przytłacza :P jak się spod niej odkopię, to nadrobię zaległości :D a tymczasem, na przynajmniej chwilę, z tego marazmu wyrwała mnie Gośka, takim oto przemiłym tagiem:
za którego bardzo dziękuję :) :* i obiecuję (jak zwykle, wiem wiem :P) poprawę...

bardzo chciałabym wymienić owe 11 blogów, ale chyba tyle nie naliczę :P zobaczmy:

1) World In My Eyes - naturalnie, zaglądam częściej, niż na własny blog ;)
http://malgorzatamyslicka.blogspot.com/
2) Natura i Piękno - blog, z którego czerpię ostatnio garściami wiedzę o kosmetykach naturalnych :)
http://naturaipiekno.blogspot.com/
3) Mad Tea Party - tutaj lubię poczytać przeróżne rozważania, przemyślenia autorki, ale także korzystam z przepisów i informacji
http://teatimeandwhiterabbits.blogspot.com/
4) Pod Norweskim Niebiem - piękne wnętrza i zewnętrza ;)
http://podnorweskimniebem.blogspot.com/
5) Moje Dietetyczne Fanaberie - zdrowo, pysznie i niskokalorycznie :D
http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/
6) Makaron i Rodzynka - niewyczerpane źródło śniadaniowych inspiracji
http://makaronirodzynka.blogspot.com/
7) Tara Stiles - na koniec osoba, od której nie spodziewam się odpowiedzi :P ale uwielbiam ją czytać, słuchać i oglądać - niedościgniony wzór stylu życia i tona pozytywnych wibracji ;) plus ćwiczenie z angielskiego :P
http://tarastiles.com/

Moje pytania do Was:
1. Zwyczajny przedmiot, który tylko dla Ciebie znaczy coś wyjątkowego - przywołuje wspomnienia, przypomina o bliskich, podnosi na duchu...posiadasz taki?
2. Wygrywasz milion w totka :D w które miejsce na Ziemi się udajesz? A może zostajesz w domu? :>
3. Co w sobie najbardziej lubisz?
4. Gdyby nie liczyć kalorii i zapomnieć o zdrowym odżywianiu, co mogłabyś serwować sobie na okrągło? :)
5. Ulubiony deser...
6. Ulubiony kosmetyk...
7. Ulubiona forma aktywności fizycznej...
8. Twoja pasja, hobby - co robisz dla higieny umysłu? :)
9. Rzeczy, filmy, osoby, tematyka, która doprowadza Cię do śmiechu do łez :>
10. Pierwsza piosenka, o której teraz pomyślałaś, to...?
11. Co lub kto Cię inspiruje?

uf...

to teraz moja kolej :)
1. Kot czy pies? Dlaczego?
Bazyl by się obraził - kot, naturalnie. Ekhm.
2. Czego nie lubisz w ludziach?
Obłudy... i przekonania o własnej przewspaniałości, gdy jest mało uargumentowane :P
3. A co lubisz?
Pozytywne nastawienie do ludzi i świata, konsekwencję i poczucie humoru.
4. Słońce czy deszcz?
Słońce - na twarz, wtedy i tylko wtedy gdy mam na nosie okulary przeciwsłoneczne, - deszcz o szyby, gdy siedzę w domku pod kocykiem :P
5. Najbardziej lubię kiedy...
Mam wszystko ogarnięte :P
6. Spacery czy samochód?
Spacery, gdy mnie nic nie goni... dosłownie i w przenośni. Samochód, gdy w nieznane lub szybko lub leje i wieje ;)
7. Film czy książka? Ulubiona/y?
i jedno i drugie, trudno przesądzić ;) Film - Labirynt Fauna, Forrest Gump i pewnie szereg innych... książka - Pieśń Lodu i Ognia, książki Pawlikowskiej, Sapkowskiego iii... pewnie kolejny szereg innych ;)
8. Morze czy góry? Stawiasz na wypoczynek w Polsce czy za granicami kraju?
Polska - góry, Zagranica - morze i cała reszta ;)
9. Nie byłabym sobą ;) Kawa czy herbata?
Od rana - koniecznie kawa, inaczej nie otworzę oczu :P później chętnie herbata ;)
10. Co zrobiłaś ostatnio aby komuś pomóc?
Dokarmianie ptaków i bezpańskich kotów się liczy? :D hm..trudno powiedzieć, cały czas staram się dobrze radzić innym, załatwiać to, co mogę załatwić, ale chyba żaden "bohaterski" czyn z ostatnich paru miesięcy niestety nie przychodzi mi do głowy...
11. Segregujesz śmieci?
mhm :) staram się jak najdokładniej.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za Liebstera ;) całkiem dobra przy tym zabawa :P ;)

niedziela, 14 października 2012

z importu... :)






Na przełamanie blogowego zastoju chciałam przedstawić Wam - dla odmiany - kilka zdjęć ;) wykonał je mój Szymon i pozwolił udostępnić tutaj ;) pierwsze zdjęcie to wspomnienie z wakacji w Chorwacji, reszta została wykonana wczoraj w okolicach poznańskiej Katedry. Polecam oglądanie w dużym rozmiarze i nadmieniam - kolory nie były "podrasowywane" ;) sama widziałam ;)

PS. Swoją drogą, przez zupełny przypadek mieliśmy okazję wstąpić na wystawę Rezerwatu Archeologicznego (jako studenci - jeszcze przez parę dni - mieliśmy wyjątkowo wolny wstęp :D), gdzie dowiedzieliśmy się, że obecny Ostrów Tumski to dawny gród Mieszka I. Nie byłoby to nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że mury grodu wzniesione były wyłącznie w oparciu o drewno, kamienie i ziemię. Mimo pozornie kruchego budulca, mury były tak doskonałe technologicznie, że jeszcze wieki później odstraszały najeźdźców. W Rezerwacie można zobaczyć rekonstrukcję wykonaną z autentycznych (!!) pozostałości. Niesamowite, przyglądać się olbrzymim belkom, ścinanym w roku 997! ;) polecam wszystkim, którzy zawieruszą się w okolicach najstarszej polskiej Katedry ;)

niedziela, 1 kwietnia 2012

jeden kurczak wiosny nie czyni, ale...








...całe stado - jak najbardziej :D
przedstawiam wam  kury, kurki i kurczaki :) sporo ich ostatnio w moim warsztacie, bo wyjątkowo podoba mi się ich motyw w wiosennych dekoracjach. Zresztą, na Wielkanoc też będą niczego sobie ;)

jak wam się podobają? :)

środa, 21 marca 2012

mam już rok! :D


bardzo miło mi zauważyć wszem i wobec, że Papilon... kartkodzieło właśnie dziś kończy roczek! :D niesamowite, ile to już czasu :) a ja nadal w skrawkach z nożyczkami... no, ostatnio częściej zamieniam je na pędzel ;) ale entuzjazm i radocha z pasji są dokładnie takie same, jak przed rokiem ;) tak szybko minęło, że ledwie zauważyłam...

bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym (szczególnie mojej najwierniejszej komentatorce :) :* ) i mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na kolejny rok ;)

poniedziałek, 19 marca 2012

różnookazyjne, kobiece, kwiatowe ;)








jak w tytule ;) różne okazje, różne kobiety, więc choć wszędzie kwiaty i motyle, to w każdej na trochę inny sposób...

piątek, 16 marca 2012



I jeszcze tylko karteczki dla naszych zimowych solenizantów ;) z moimi ulubionymi bohaterami papierów Jack&Jill (proszę nie mylić z aparycją Adama Sandlera ;) )

polecam i zapraszam do komentowania, każda opinia bardzo mnie cieszy ;)

poniedziałek, 12 marca 2012

uroczyste topienie Marzanny, część III







Jeśli w jednym poście znajduje się Boże Narodzenie, świętowanie zdobycia tytułu magistra i andrzejki, to oznacza, że papilon wietrzy wirtualne szuflady ;)

ostatnia porcja zimowego wytwórstwa :) od dziś już tylko kwiaty i kurczaki :D  
 

piątek, 9 marca 2012

uroczyste topienie Marzanny, część I





 tak właśnie ;) wcale nie mam obsuwy, a te bożonarodzeniowe klimaty to tak na pożegnanie zimy :D
a poważnie - jak zwykle, lepiej późno niż wcale - nadrabiam zaległości. Za swoją linię obrony mam tylko to, że zima się jeszcze nie skończyła :D a Wielkanoc dopiero za miesiąc :>
a zatem przedstawiam Wam wszystko to, co udało mi się "wyprodukować" od ostatniego wpisu, w kilku częściach i telegraficznym skrótem :)

mam nadzieję, że mimo przedwiosennego klimatu, coś Wam się spodoba :)