środa, 23 marca 2011

wielkanocnych zmagań ciąg dalszy :)



wszędobylskiego Bazyla nie zabrakło nawet w kadrze...eh :)



dalej w klimacie wielkanocnym... nieco monotonnie, ale wyjątkowo przypasował mi (i wygląda nieśmiało na to, że Wam również) taki schemat "jajkowy", więc eksploatuję go, póki nie wyczerpię pomysłów...do Wielkanocy jeszcze trochę czasu, więc jest na to szansa ;) tymczasem dwa nowe jajeczka i bileciki na zamówienie dla pewnej Osóbki :>

2 komentarze:

  1. ale optymistyczny ten króliczek :)
    piękne karteczki - mają tylko jeden minus, szkoda byłby mi je wysłać ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki! :)
    a co do wysłania...oj tam, zawsze można robić po dwie :D

    OdpowiedzUsuń